Urodziny miesiąca maja, czyli 05.05 członkowie Samorządu Uczniowskiego spędzili w Warszawie. W Sejmie i Senacie byliśmy gośćmi  senatora Wojciecha Piechy. Po obiedzie zjedzonym w poselskiej restauracji, nasze kroki skierowaliśmy na Stare Miasto. Z tarasu widokowego akademickiego kościoła  św. Anny podziwialiśmy panoramę stolicy. Lody zjedzone na Rynku smakowały inaczej. Kiedy doszliśmy pod Grób Nieznanego Żołnierza, okazało się, że jesteśmy świadkami centralnych obchodów Święta Strażaka. Obecny był Prezydent RP z Pierwszą Damą.  Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem doszliśmy do Centrum Nauki Kopernik, który był ostatnim punktem zwiedzania. Część miasta obejrzeliśmy z okien naszego wspaniałego busa. Postanowiliśmy, że wrócimy tutaj na pewno!  I to jeszcze w tym roku 🙂
Zmęczeni, ale zachwyceni szczęśliwie dojechaliśmy do Rybnika.
Dziękujemy wszystkim, dzięki którym mogliśmy przeżyć taką przygodę!

Maria Sworowska

W tym mieście codziennie od rana
przeżywasz to samo co krok,
zdumienie: ulica nieznana,
olśnienie: nieznany ci blok.
Im dalej, tym cudów tych więcej:
to Trasa, to tunel, to gmach.
Jak przygoda, to tylko w Warszawie, w Warszawie,
jak Warszawa to w maju, gdy kwitną bzy…
Królu Zygmuncie! Powiedz nam, czyś
widział Warszawę tak piękną jak dziś?…
Krakowskim Przedmieściem ku schodom,
ku schodom ruchomym w górę i w dół.
Przygodo, warszawska przygodo,
gdzie szukać cię, jeśli nie tu?

Jakże aktualne są słowa piosenki Ludwika Starskiego