„W starym albumie u mego dziadka
jest takie zdjęcie, istny cud …
Statek na parę – sprzed lat stu …
Parostatkiem w piękny rejs …”
Krzysztof Krawczyk
Właśnie taki początek miała ostatnia wycieczka klas 7b i 7c 22 czerwca br. nad Jezioro Międzybrodzkie i górę Żar …
Po prawie godzinnej wodnej podróży w cudownym czerwcowym słońcu i podmuchach lekkiej bryzy oraz ciekawej opowieści o ziemi Beskidu Małego znaleźliśmy się przed celem naszej wyprawy.
Tu – korzystając z daru Tatr – wjechaliśmy szynową kolejką górską: wagonikami z Zakopanego, które trafiły bowiem w Beskidy.
Na sztucznie spłaszczonym wierzchołku góry obejrzeliśmy z naszym sympatycznym przewodnikiem zbiornik wodny, będący częścią kompleksu elektrowni szczytowo-pompowej, oddanej do użytku w roku 1979.
Ponadto na niezwykle urokliwej górze Żar piękna czerwcowa pogoda nie poskąpiła nam niezapomnianej panoramy Beskidu Żywieckiego a niektórym górskiej opalenizny.
Trudno nie wspomnieć też tamtejszych wyśmienitych obiadów i deserów.
Zyskane w ten sposób kalorie spaliliśmy na licznych serpentynowych zakrętach stromych, Lesistych zboczy zejścia. Po czym z „czystym sumieniem” obie klasy zawitały jeszcze do McDonalda.
Czy tę wycieczkę można zaliczyć do udanych?
Ciekawscy niech poszukają odpowiedzi w galerii naszych zdjęć. 👍
Wychowawczynie