2.11
Zaduszki – wyjście na cmentarz do miejsc pamięci narodowej; palenie zniczy i uczczenie pamięci żołnierzy poległych na początku II wojny światowej oraz powstańców śląskich.

Dzisiaj, 2 listopada, byliśmy z klasą na cmentarzu. Poszliśmy tam, żeby zapalić znicze i uczcić pamięć zmarłych. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się na groby Żołnierzy Września i Powstańców Śląskich. Pamięć poległych uczciliśmy chwilą ciszy. To wyjście podobało mi się, mimo że atmosfera była smutna.

Laura Mitko

 Dzisiaj byliśmy z całą klasą na cmentarzu. Odwiedziliśmy pomniki Powstańców Śląskich i Żołnierzy Września. Zapalaliśmy przy nich znicze. Pani opowiedziała nam o historii Śląska z czasów powstań. Zrobiliśmy kilka zdjęć przy pomnikach. Gdy wracaliśmy do szkoły, zatrzymaliśmy się i zapaliliśmy znicz przy pomniku kapitanów Larysza i Kotucza. Dzisiejszy dzień był słoneczny, ale też trochę zimny. Ta krótka wycieczka podobała mi się.

Mikołaj Zurek

4.11
Jesienni poeci-wierszokleci – samodzielne układanie rymowanek, próby pisania wierszy.

Lilia Stachowska „Jesienne szaleństwa”
Jesienne pożółkłe liście,
tańczą z gracją walca.
To wiatr, psotny wiatr,
zagania je do tańca.

 Tancerki w czerwonych sukniach,
tancerze w brązowych frakach,
szukają swojej pary,
by tańczyć krakowiaka.

 A panny w złotych sukniach,
z głowami wysoko w chmurach,
czekają na kawalerów,
aby zatańczyć mazura.

 Nagle porywisty wiatr zaszalał,
pomieszał wszystkie pary.
Zrobiło się wesoło,
śmiechu było bez miary.

 Edyta Garbaciak „Piękna jesień”
Przyszła jesień, piękna złota jesień,
pospadały liście czerwone i złociste.
Razem z nimi żołędzie i kasztany
tworząc leśne dywany.

 Jakub Cieślik „Długie, jesienne wieczory”
Gdy słoneczko mocno świeci,
to na dworze bawią się dzieci.
A gdy nie ma słońca,
to w domu zabawy są bez końca.
Siedzą, grają w różne gierki,
zajadając smaczne cukierki.
Gdy ciemny wieczór nadchodzi,
to zawsze tata z pracy przychodzi.
Prosi, by iść się myć i spać,
żeby rano wypoczętym wstać.

 Julia Chołody „Jesienne harce”
Mój piesek złamał nóżkę,
bo chciał udawać kózkę.
Poszedł więc do weterynarza
i na ból łapy się uskarża.

Drogi piesku mój kochany,
łapę do gipsu ci damy.
Teraz leży piesek na kocyku
i żałuje, że robił fiku-miku.

 Marta Magiera „Jesień”
Jesień piękna pora roku,
wyglądam jej co roku.
Kolorowe liście ma,
wskoczę w nie raz-dwa.

 Doskonała jest zabawa,
kiedy w liściach cała trawa.
Grabię je w stosiki,
by mieszkały w nich jeżyki.

 Mikołaj Zurek „Jesienny ranek Janka”
Janek rano budzi się
i zagląda w okno swe.
Patrzy lewym kątem oka,
a na drzewie siedzi sroka.

 Patrzy dalej w głąb podwórka
a tam gdzieś biegnie wiewiórka.
Chłopiec zaraz szybko wstanie
i pobiegnie na śniadanie.

9.11
Założenie konta klasowego na platformie Eduelo – przekazanie loginów oraz haseł; indywidualne korzystanie przez uczniów z zakupionego przez Radę Rodziców konta Premium.

10.11
Święto Niepodległości – rozważania o utracie i odzyskaniu wolności przez Polskę, przybliżenie postaci Józefa Piłsudskiego; wykonanie biało-czerwonych kotylionów; uroczyste odśpiewanie hymnu.

14.11
Wyjście do Nadleśnictwa Rybnik – przygotowania zwierząt do zimy, powtórzenie wiadomości o faunie Polski.

W ubiegłym tygodniu byłam z klasą w budynku Nadleśnictwa Rybnik. Pan leśnik zaprosił nas do sali edukacyjnej, gdzie rozmawialiśmy o przygotowaniach zwierząt do zimy. Oglądaliśmy ekspozycję wypchanych zwierząt leśnych np. borsuka, lisa, zająca. Dotykaliśmy też futer różnych zwierząt np. sarny, dzika, jenota. Na koniec porównywaliśmy poroża jelenia, sarny, daniela i łosia. To była ciekawa lekcja przyrody.

Paulina Czarnecka

18.11
Wycieczka do Palmiarni Miejskiej w Gliwicach; poznanie Gliwic i okolic Wyżyny Śląskiej; zwiedzanie palmiarni – poznawanie i nazywanie egzotycznych roślin oraz zwierząt żyjących w pawilonach: roślin użytkowych, tropikalnych, sukulentów, ryb akwariowych i historycznym.

 W piątek pojechaliśmy na wycieczkę do Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. W pierwszym pawilonie pani przewodniczka pokazała nam bananowce, figi, drzewo kiełbasiane, granaty i wiele innych. W następnych pomieszczeniach zobaczyliśmy kolejne rośliny egzotyczne np. kauczukowce, wanilie, kakaowce, daktylowce, cytrusy, palmy kokosowe. Jeden pawilon był poświęcony rybom: Europy, Ameryki Południowej (rzeka Amazonka), Afryki (jezioro Tanganika) i Azji. Zwiedziliśmy pawilon sukulentów, w którym było dużo różnych kaktusów. Oglądaliśmy wspaniałą kolekcję roślin owadożernych. W palmiarni mogliśmy zobaczyć również kilka zwierząt egzotycznych np. agamę, kameleona, straszyki, papugi i wiewiórki kostarykańskie. Ta wycieczka bardzo mi się podobała.

Lilia Stachowska

 

18 listopada byliśmy w Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. Bardzo zainteresował mnie pawilon historyczny. Drzewa rosnące tam miały kilkanaście metrów wysokości. Spodobały mi się też zwierzęta mieszkające z tym miejscu. W pawilonie akwarystycznym widzieliśmy cztery ogromne akwaria z kolorowymi i szarymi rybami – wszystkie przyciągały naszą uwagę. Niedaleko ryb przebywały dwie wiewiórki kostarykańskie, które zajadały się orzechami. Zachwycił mnie też żółwiak chiński, ponieważ zwierzę to ma  miękką skorupę, pokrytą skórą. Z roślin – najbardziej podobało mi się drzewo kiełbasiane, bo jego owoce są w kształcie kiełbasek. Największymi drzewami rosnącymi w palmiarni były palmy –  przy nich czułam się tak, jakbym miała jeden centymetr wzrostu. Na koniec udaliśmy się do sklepiku i kupiłam tam roślinę o nazwie żywe kamienie. Wycieczka była ciekawa.

Marta Magiera

21.11
Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień – wyjście do Domu Pomocy Społecznej w Rybniku na imprezę środowiskową; prezentacja programu artystycznego, wręczenie upominków (zakładki do książek z wpisanymi życzeniami).

25.11
Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia – przypomnienie znanych z literatury i filmów postaci misia; samodzielne redagowanie opisu wybranego pluszaka.

Mój pluszowy miś ma na imię Tedi. Jest średniej wielkości. Ma piękne brązowo-białe oczy i różową piżamę w białe groszki. Jego cechą charakterystyczną jest wielka czapka zasłaniająca jedno ucho. Bardzo go kocham.

Hanna Jackiewicz

 Mój miś nazywa się Rudolf. Jest dość duży. Ma brązowy kolor,  małe i czarne oczy oraz szalik i rękawiczki, które są w różnokolorowe paski. Jest zrobiony z wełny. Dostałam go na drugie urodziny od babci i dziadka. To wspaniała maskotka.

Edyta Garbaciak

 Miś pani nazywa się Kubuś Puchatek. To bohater książki Alana Aleksandra Milne’a. Jest on mały. Ma żółty kolor i krótki, czerwony kubraczek. Zrobiono go z miękkiej tkaniny i wypchano watą. Bardzo mi się podoba.

Filip Jędryszczak

29.11
„Bukiet róż z liści” – wykonanie kompozycji przestrzennej.

29.11
Wieczór andrzejkowy – popołudniowa klasowa impreza integracyjna; wspólna zabawa – obrzędy ludowe, tańce, poczęstunek.

30.11
Akcja Lidla „Szkoły pełne talentów” – udział w przedsięwzięciu, zebranie kilkuset talenciaków, pozyskanie dwóch zestawów do budowy obwodów elektrycznych; budowanie modeli technicznych z wykorzystaniem prądu elektrycznego; eksperymentowanie.

kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930